Nieustanna pogoń Arsenalu za talentami napastników, na których aktualizacje kontraktów nie mają wpływu

Arsenal jest podobno niezachwiany w pogoni za dwoma kluczowymi celami ofensywnymi tego lata, mimo że zawodnicy niedawno podpisali nowe kontrakty.

Zainteresowanie londyńskiego klubu Benjaminem Sesko nie słabnie nawet po przedłużeniu kontraktu napastnika RB Lipsk w zeszłym roku, z planami uczynienia go ponownie głównym celem latem 2025 roku. Podobnie Matheus Cunha, który był łączony z Arsenalem w styczniu tego roku i oczekuje się, że podpisze nowy kontrakt z Wolves, który zawiera klauzulę odstępnego, pozostaje zawodnikiem będącym przedmiotem zainteresowania. Pomimo prawdopodobieństwa, że jego nowy kontrakt zniechęci go do przeprowadzki tej zimy, Arsenal wydaje się być gotowy do kontynuowania pościgu do lata.

Nawet biorąc pod uwagę potencjalną nową umowę w Wolves dla Cunhy, która sugeruje możliwe odejście latem, zwłaszcza jeśli drużynie grozi spadek, wydaje się, że Arsenal widzi szansę. Wszechstronność zawodnika sprawia, że jest on cennym nabytkiem, zdolnym do gry nie tylko z przodu, ale także z przodu lub w roli ofensywnego pomocnika.

Letnie ruchy strategiczne: Kogo ma na oku Arsenal?

Sprowadzenie zarówno Sesko, jak i Cunhy na pokład może zapewnić Arsenalowi bardzo potrzebne wzmocnienie opcji ofensywnych. Sesko, ze swoją walecznością jako tradycyjny numer 9, może być rozwiązaniem, którego szuka menedżer Arsenalu Mikel Arteta, oferując alternatywę dla niespójnych występów graczy takich jak Gabriel Martinelli i Leandro Trossard. Z drugiej strony, Cunha może zaoferować elastyczność i głębię, potencjalnie zmniejszając dużą zależność zespołu od Bukayo Saki i stanowiąc alternatywę dla Kaia Havertza, który pomimo dobrych występów może nie być postrzegany jako długoterminowa odpowiedź w roli napastnika.

Klub jest również łączony z zainteresowaniem Dusanem Vlahoviciem, który obecnie ma opuścić Juventus, a Arsenal jest jednym z klubów, które mają oko na konkurencję ze strony Manchesteru United i PSG.

Fani Arsenalu prawdopodobnie uznają te potencjalne ruchy za pozytywne kroki w kierunku wzmocnienia składu, dając nadzieję na bardziej konsekwentną i skuteczną grę ofensywną w przyszłych kampaniach.